Upojenie naszej wspólnej nocy
nie opuściło mnie. Upojenie naszej wspólnej nocy nie opuściło mnie. Wciąż czuję w ramionach zmysłowość twego ciała. Otworzyłam oczy, ale to nie przeszkadza mi śnić. Tak, przypomniałam sobie. Sen, który podarowały mi twoje usta, jest ze mną przy każdym oddechu. Upojenie naszej wspólnej nocy nie opuściło mnie. Upojenie naszej wspólnej nocy nie opuściło mnie. Nawet pod twoją nieobecność myśl o Tobie mnie rozbudza. Kiedy obracam się we śnie, mój sen przybiera tylko twoją barwę. Kiedy myśl o Tobie pojawia się w mej głowie, te chwile kipią pod powierzchnią wody. Moje ciało ogarnia ogień,. Tak, przypominam sobie. O tak. Sen, który podarowały mi twoje usta, jest ze mną przy każdym oddechu. Upojenie naszej wspólnej nocy nie opuściło mnie. Niezliczone pory, które mnie z Tobą wiążą. Mają w sobie obietnicę na wiele żyć. Moje smutki są błahe. Pragnę długiej nocy i jeszcze dłuższego dnia. Pragnę nieskończonego życia, by pomieścić w nim nasze wspólne istnienie. Tak, przypominam sobie. Sen, który podarowały mi twoje usta, jest ze mną przy każdym oddechu. Upojenie naszej wspólnej nocy nie opuściło mnie. |
Raat ka nasha abhi
Aankh se gaya nahin Raat ka nasha abhi Aankh se gaya nahin Tera nashila badan Baahon ne chhoda nahin Aankhen to kholi magar Sapna woh toda nahin Haan wohi woh wohi Saason pe rakha hua tere hoton ka Sapna abhi hai wahi Raat ka nasha abhi Aankh se gaya nahin Raat ka nasha abhi Aankh se gaya nahin Tere bina bhi kabhi Tujhse machal leti hoon Karvat badalti hoon to Sapna badal leti hoon Tera khayal aaye to Balkhake pal jaata hain Paani ke chaadar tale Dum mera jal jaata hain Haan wohi woh wohi Saason pe rakha hua tere hoton ka Sapna abhi hai wahi Raat ka nasha abhi Aankh se gaya nahin Tere gale milne ke Mausam bade hote hain Janmon ka vaada koi Yeh gham bade chhote hain Lambi si ek raat ho Lamba sa ek din mile Bas itna sa jeena ho Milan ki ghadi jab mile Haan wohi bas wohi Saason pe rakha hua tere hoton ka Sapna abhi hai wahi Raat ka nasha abhi Aankh se gaya nahin |